Pan królik był chory i leżał w łóżeczku...
Autorem artykułu jest Elżbieta
Ten artykuł ma na celu pokazać każdemu miłośnikowi króliczej rasy, że o przypadłościach naszych pupili nie trzeba mówić językiem fachowym. Można w przystępny sposób powiedzieć jak możemy mu pomóc .
Pan Królik był chory...
Co należy zrobić gdy nasz pupil się rozchoruje.
1. Zwrócić uwagę czy je i pije oraz czy załatwia swoje potrzeby fizjologiczne.
2. Wodę króliczkowi podawać w miseczce, butelka wymaga "zapracowania" na kropelkę wody, a króliczek może nie mieć siły i ochoty tego robić.
3. W razie potrzeby przepajać wodą podawaną za pomocą strzykawki czy plastykowego zakraplacza bezpośrednio do pyszczka. Nie możemy dopuścić do odwodnienia. Zwykle weterynarz podaje dodatkowe płyny nawadniające w formie zastrzyku podskórnego lub kroplówki.
4. Dopilnować przyjmowania pokarmu. Podsuwać smakowite kąski, tak aby go skusić do jedzenia. Podawać mu dobrej jakości sianko.
5. W przypadku gdy króliczek odmawia jedzenia lub je bardzo mało, trzeba go karmić strzykawką lub zakraplaczem. Przygotowujemy 'zupkę' w skład której musi wchodzić rozmoczony dobrej jakości (o dużej zawartości włókna pokarmowego) granulat w połączeniu np. zupką jarzynową dla niemowląt (bez przypraw i dodatków mięsnych) albo innym rodzajem pokarmu dobrze tolerowanego przez naszego króliczka, któremu możemy nadać konsystencje płynną - z zachowaniem zasad zdrowego rozsądku, nie przyprawiając go o dolegliwości żołądkowe.
6. W przypadku dużej ilości gazów w brzuszku można podać lek w kroplach w dawce dla niemowląt, bądź uzgodnionej z lekarzem.
7. Jeśli występują trudności z wypróżnieniem - masujemy brzuszek delikatnie, okrężnymi ruchami, od strony żołądka w kierunku odbytu.
8. Zapewniamy mu swobodę ruchu. Starajmy się nie zamykać go klatce. Ruch pomaga w trawieniu i przesuwaniu się pokarmu po jelitach, a zmienne otoczenie stymuluje aktywność psychiczną i zapobiega wpadaniu w stan obojętności i znieruchomienia.
9. Dotrzymujemy towarzystwa choremu. Nie powinien być sam. Pamiętajmy o pieszczotach, głaskaniu, przytulaniu, skrobaniu za uszkiem, mówienie do niego miłym spokojnym tonem. Nie dokuczajmy, nie róbmy niczego na siłę z wyjątkiem karmienia. Postępujmy zgodnie ze zwyczajami króliczka - czasem wystarczy aby przy nim posiedzieć, lub położyć się obok niego na podłodze. Może brzmi to nieco zabawnie, ale takie nie jest. Pod tym względem królik są podobne do nas - lubią bliskość drugiej przyjaznej istoty, zwłaszcza w przypadku choroby.
10. W ciężkich i innych wyjątkowych przypadkach to często upór opiekuna pozwala na przeżycie skazanemu przez innych na śmierć króliczkowi. Zawsze warto poszukać pomocy tam gdzie się da, wykorzystywać każdą informację, każdy pomysł - no i nie poddawać się. Jeżeli wykorzystamy każdą możliwość lub sposób na pewno tę walkę wygramy.
Elżbieta
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz